eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plBaza orzeczeń KIO2021 › Sygn. akt: KIO 527/21
rodzaj: WYROK
data dokumentu: 2021-04-09
rok: 2021
sygnatury akt.:

KIO 527/21

Komisja w składzie:
Przewodniczący: Katarzyna Odrzywolska Protokolant: Rafał Komoń

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2021 r. w Warszawie
odwołania,
wniesionego
do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 17 lutego 2021 r. przez
wykonawcę: R. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą RemProConcept
R. B.
z siedzibą w Kościerzynie
;
w postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego: Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji Sp. z o.o. z siedzibą w Sierakowicach
;
przy
udziale
wykonawcy:
Przedsiębiorstwo
HYDRO-SERWIS
z
siedzibą
w Sierakowicach

zgłaszającego przystąpienie do postępowania odwoławczego o sygn.
akt: 527/21 po stronie odwołującego;


orzeka:

1. u
względnia odwołanie
i nakazuje zamawiającemu w zakresie części drugiej i trzeciej
postępowania: unieważnienie czynności wyboru oferty najkorzystniejszej, w tym
czynności odrzucenia oferty złożonej przez wykonawcę: R. B. prowadzącego
działalność gospodarczą pod firmą RemProConcept R. B. z siedzibą w Kościerzynie
oraz powtórzenie czynności badania i oceny złożonych ofert;

2. k
osztami postępowania odwoławczego obciąża zamawiającego, i:

2.1. zalicza w
poczet kosztów postępowania odwoławczego kwotę 10 000 zł 00 gr
(słownie: dziesięć tysięcy złotych zero groszy) stanowiącą koszty poniesione
przez odwołującego tytułem wpisu od odwołania;
2.2.
zasądza od zamawiającego na rzecz odwołującego kwotę 13 600 zł 00 gr
(słownie: trzynaście tysięcy sześćset złotych zero groszy), stanowiącą koszty
postępowania odwoławczego, poniesione z tytułu wpisu od odwołania
i wynagrodzenia pełnomocnika.

Stosownie do art. 579 ust. 1 i art.
580 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 11 września 2019 r. - Prawo
zamówień publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2019 ze zm.) na niniejszy wyrok - w terminie
14 dni od dnia jego doręczenia - przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej
Izby Odwoławczej do Sądu Okręgowego w Warszawie.


Przewodniczący : ………………………………





Sygn. akt: KIO 527/21

UZASADNIENIE


Przedsi
ębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. z siedzibą
w Sierakowicach

(dalej: „zamawiający”), prowadzi w trybie przetargu nieograniczonego
na podstawie przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych
(Dz. U. z 2019 r., poz. 1843 ze zm.) - zwanej dalej "ustawa Pzp
" postępowanie o udzielenie
zamówienia publicznego pn. „Modernizacja stacji uzdatniania wody w Kujatach wraz
z budową i przebudową sieci wodociągowej na terenie aglomeracji Sierakowice"; numer
referencyjny: PROW/ ZP/ 6 / 2020
(dalej „postępowanie” lub „zamówienie”).
Szacunkowa wartość przedmiotowego zamówienia jest niższa od kwot wskazanych
w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy Pzp.
O
głoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Biuletynie Zamówień Publicznych
pod nr 776844-N-2020 w dniu 31 grudnia 2020 r.
W dniu 12 lutego 2020 r. z
amawiający poinformował o odrzuceniu oferty
wykonawcy: R. B.
prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą RemProConcept
R. B.
z siedzibą w Kościerzynie
(dalej „odwołujący”) w zakresie części drugiej i trzeciej
postępowania oraz o wyborze oferty najkorzystniejszej w tych częściach.
W dniu 17 lutego 2021 r.
odwołujący wniósł do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej
odwołanie wobec czynności zamawiającego, polegającej na odrzuceniu jego oferty,
zarzucając mu naruszenie art. 89 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp w zw. z art. 78 §1 zdanie
pierwsze Kodeksu cywilnego poprzez
uznanie, że oferta odwołującego jest niezgodna
z ustawą, gdyż nie została opatrzona własnoręcznym podpisem obejmującym treść
oświadczenia woli.
Wskazując na powyższe, odwołujący wniósł o uwzględnienie odwołania i nakazanie
zamawiającemu unieważnienie czynności odrzucenia oferty odwołującego, na podstawie
okoliczności faktycznych przedstawionych w niniejszym odwołaniu.
O
dwołujący sprecyzował zarzuty za pomocą następujących okoliczności
faktycznych i
prawnych, uzasadniających wniesienie odwołania.
Odwołujący nie zgadzał się z decyzją zamawiającego, jak też argumentacją
wyrażoną w piśmie z 12 lutego 2021 r., w którym zamawiający uzasadnił powody
odrzucenia oferty odwołującego. Odwołujący zwrócił uwagę na następujące okoliczności.

Po pierwsze w pkt A formularza oferty,
sporządzonego według wzoru załącznika nr 1

do
specyfikacji istotnych warunków zamówienia (dalej „SIWZ”) jednoznacznie wskazano,
że osobą upoważnioną do reprezentacji wykonawcy (odwołującego) i podpisującą ofertę
jest Pan R. B. Ponadto,
bezpośrednio pod treścią wszystkich zawartych w formularzu
ofertowym, a tym samym bezpośrednio pod treścią oświadczenia woli odwołującego,
przybito imienną pieczęć Pana R. B., obok której (następna kolumna) własnoręczny podpis
złożył również Pan R. B., czyli osoba wskazana z imienia i nazwiska w pkt. A formularza
oferty.
Po drugie nieprawdą jest, że każda ze stron dokumentów złożonych przez
w
ykonawcę została opatrzona znakiem graficznym, w formie parafy, która jednak nie
pozwala na
identyfikację osoby sygnującej. Faktem jest, że każda strona oferty
i załączników do oferty została dodatkowo podpisana przez osobę, której podpis widnieje
również pod oświadczeniem woli odwołującego zawartym w formularzu ofertowym tj. przez
Pana R. B
. Niemniej jednak wymaga podkreślenia, że znak graficzny znajdujący się na
każdej
stronie
oferty
i
jej
załączników
nie
jest
parafą,
a podpisem Pana R. B.
, którym zwyczajowo podpisuje wszelkiego rodzaju oświadczenia i
dokumenty.
Po trzecie, odnosząc się do twierdzenia zamawiającego, że znak umieszczony
przez wykonawcę na formularzu ofertowym, jak również we wszystkich dokumentach
złożonych przez wykonawcę, nie jest podpisem w rozumieniu art. 78 §1 zdanie pierwsze
Kodeksu cywilnego i nie pozwala na identyfikację osoby podpisującej, a w konsekwencji nie
pozwala na przyjęcie, iż została skutecznie złożona oferta w postępowaniu o udzielenie
zamówienia publicznego, odwołujący stwierdził, że ze względu na fakt, że znak graficzny
uwidoczniony zarówno na formularzu ofertowym jak i pozostałych oświadczeniach
dołączonych do oferty jest niepowtarzalnym znakiem graficznym, charakterystycznym dla
Pana
R.
B.,
indywi
dualizującym
go
w
obrocie
prawnym
i wywodzącym się z nazwiska tej osoby zgodnie z tezą wyroku Sądu Apelacyjnego
w Szczecinie z 13 września 2012 r. (I ACa 480/12) należy uznać go za podpis, a nie parafę.
Odwołujący przywołał orzeczenia Sądu Najwyższego, w których sąd wypowiadał się
w zakresie rozróżniania podpisu i parafy: Uchwałę Sądu Najwyższego z 30 grudnia 1993 r.
(III CZP 146/ 93); Wyrok SN z 27 kwietnia 2016 r. (II CSK 518/ 15); Wyrok z 24 czerwca
2009 r. (I CSK 447/ 08)
które jego zdaniem potwierdzają stanowisko odwołującego, zawarte
w treści złożonego odwołania.
Ponadto,
analizując pojęcie własnoręczności podpisu na gruncie ustawy Prawo
zamówień publicznych, odwołał się także do dorobku orzecznictwa Krajowej Izby
Odwoławczej, przytaczając wyroki Krajowej Izby odwoławczej, w których Izba wymieniła
cechy charakteryzujące własnoręczny podpis podkreślając, że muszą one wystąpić

jednocześnie: (i) powtarzalny znak graficzny; (ii) znak postawiony własnoręcznie (chyba,
że w ramach wyraźnie dozwolonych odstępstw); (iii) treść podpisu obejmuje co najmniej
nazwisko składającego, także w postaci skróconej, niekoniecznie czytelnej, lecz
charakterystycznej dla podpisującego; (iv) podpis usytuowany pod tekstem oświadczenia
woli (przy czym parafowanie tekstu ma z re
guły charakter znaku potwierdzającego
sprawdzenie i potwierdzenie prawidłowości tekstu, pod którym należy złożyć pełny podpis) -
wyrok KIO z 8 czerwca 2017 r. (sygn. akt KIO 888/ 17)
. Zdaniem odwołującego tezy
zawarte w powyższym orzeczeniu w całości wpisują się w stan faktyczny, zaistniały
w przedmiotowym postępowaniu, w zakresie oferty odwołującego. Bez wątpienia podpis
Pana R. B.
jest: powtarzalnym znakiem graficznym, znakiem postawionym własnoręcznie,
obejmuje nazwisko w postaci skróconej nieczytelnej, lecz charakterystycznej dla
podpisującego oraz co najważniejsze podpis usytuowany został pod tekstem oświadczenia
woli.
Ponadto, k
westia nieczytelnego podpisu oraz wskazówek, jak dokonywać
interpretacji, czy dany podpis spełnia warunki uznania go za identyfikujący daną osobę,
była przedmiotem m.in. wyroku KIO z 19 stycznia 2017 r. (sygn. akt KIO 2488/ 16), gdzie
podkreślono między innymi, że podpisanie dokumentu podpisem nieczytelnym, ale
ostemplowanego pieczątka imienną, umożliwia identyfikację osoby podpisującej
i nie stanowi o naruszeniu innyc
h przepisów wskazywanych przez odwołującego.
W okolicznościach przedmiotowego postępowania nie zaistniały zatem przesłanki
do uznania, że oferta odwołującego nie została podpisana.
Zamawiający poinformował wykonawców, zgodnie z art. 185 ust. 1 ustawy Pzp,
o wniesieniu odwołania, wzywając uczestników postępowania do złożenia przystąpienia.
Swoje przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie odwołującego zgłosił
w dniu 22 lutego 2021 r. wykonawca:
Przedsiębiorstwo HYDRO-SERWIS z siedzibą
w Sierakowicach
.
Zamawiający, działając na podstawie art. 521 ustawy z 11 września 2019 r. Prawo
zamówień publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2019 ze zm.) - dalej „ustawa Pzp z 2019 r.”
na posiedzeniu w dniu 7 kwietnia 202
1 r. złożył do akt sprawy odpowiedź na odwołanie,
wnosząc o jego oddalenie w całości.

Krajowa Izba Odwoławcza, po przeprowadzeniu rozprawy w przedmiotowej
sprawie, na podstawie zebranego materiału dowodowego, po zapoznaniu


się z dokumentacją postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w tym
w szczególności z postanowieniami ogłoszenia o zamówieniu, postanowieniami
SIWZ, treścią oferty złożonej przez odwołującego, po zapoznaniu się z odwołaniem,
stanowiskiem procesowym zamawiającego zawartym w odpowiedzi na odwołanie,
a także po wysłuchaniu oświadczeń, jak też stanowisk stron, złożonych ustnie
do protokołu w toku rozprawy ustaliła i zważyła, co następuje

Izba
ustaliła, że nie zaszła żadna z przesłanek, o których stanowi art. 528 ustawy
Pzp z 2019 r., s
kutkujących odrzuceniem odwołania.
Ponadto Izba stwierdziła, że odwołującemu przysługiwało prawo do skorzystania
ze środka ochrony prawnej, gdyż wypełniono materialnoprawną przesłankę interesu
w uzyskaniu zamówienia, określoną w art. 505 ust. 1 ustawy Pzp z 2019 r., kwalifikowaną
możliwością poniesienia szkody, będącej konsekwencją zaskarżonej w odwołaniu
czynności. Odwołujący jest zainteresowany uzyskaniem przedmiotowego zamówienia
i złożył ofertę w postępowaniu w zakresie zadania nr 2 i 3 postępowania. Jego oferta,
biorąc pod uwagę kryteria oceny ofert, powinna zostać wybrana jako najkorzystniejsza
w tych zadaniach. Odwołujący tym samym został pozbawiony możliwości wykonania
zamówienia co oznacza, że został naruszony jego interes w uzyskaniu zamówienia, jak
i zaistniała okoliczność powstania po jego stronie szkody, rozumianej jako brak możliwości
osiągnięcia zysku z tytułu realizacji zamówienia.
Izba dopuściła w niniejszej sprawie dowody z dokumentacji postępowania
o zamówienie publiczne, nadesłanej przez zamawiającego do akt sprawy. Ponadto Izba
dopuściła i przeprowadziła dowody złożone przez odwołującego, załączone do odwołania
w postaci: umowy
o pracę; wniosku polisy; umowy zawartej z gminą Liniewo; wniosku
o wydanie identyfikatora; zapytania do Krajowego Rejestru K
arnego na okoliczność
wykazania sposobu składania podpisu przez Pana R. B. pod innymi dokumentami.

Krajowa Izba Odwoławcza ustaliła i zważyła, co następuje
Izba ustaliła, że przedmiotem zamówienia, zgodnie z SIWZ jest wykonanie robót
budowlanych polegających na modernizacji stacji uzdatniania wody w Kujatach wraz
z budową i przebudową sieci wodociągowej na terenie aglomeracji Sierakowice.
Zamawiający podzielił przedmiot zamówienia na następujące zadania: modernizacja stacji
uzd
atniania wody w miejscowości Kujaty (I część zamówienia), przebudowa sieci
wodociągowych Lisie Jamy-Leszczynki Wybudowanie oraz w miejscowości Długi Kierz
(II część zamówienia) oraz budowa sieci wodociągowych Węsiory - Ośrodki Wczasowe
i Migi-Puzdrowo Wy
budowanie (III część zamówienia).

Dale
j Izba ustaliła, że w odpowiedzi na ogłoszenie o zamówieniu, w zakresie części
nr II zostały złożone 3 oferty, w części III postępowania - 4 oferty, w tym oferta
odwołującego jest ofertą z najniższą ceną. Odwołujący złożył formularz oferty, według
wzoru przygotowanego
przez zamawiającego, stanowiącego załącznik nr 1 do SIWZ.
W treści formularza (pkt A) wskazano, że osobą upoważnioną do reprezentacji
odwołującego i podpisującą ofertę jest Pan R. B. Dalej, na końcu formularza, pod treścią
oświadczenia woli odwołującego, przybito pieczęć na której widnieje nazwa wykonawcy
(odwołującego) oraz imię i nazwisko – R. B. W tym samym wierszu (opisanym jako data i
podpis upoważnionego przedstawiciela wykonawcy) widnieje znak graficzny, który jak
wskazuje odwołujący jest własnoręcznym podpisem Pana R. B.. Dodatkowo, każda ze
stron
oferty i załączników do oferty, złożonych przez odwołującego, została opatrzona takim
samym znakiem graficznym.
Ponadto jak ustalił skład orzekający zamawiający, pismem z 12 lutego 2021 r.:
„Zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszej oferty", poinformował odwołującego,
o odrzuceniu jego oferty
w części II i III zamówienia, a jako uzasadnienie faktyczne
i prawne wskazano
między innymi, że Dokumenty złożone przez Wykonawcę jako oferta
w prowadzonym postępowaniu w żadnym miejscu nie zostały opatrzone podpisem
w
ykonawcy pozwalającym na identyfikację osoby podpisującej. Każda ze stron
dokumentów złożonych przez wykonawcę została opatrzona znakiem graficznym w formie
parafy,
która jednak nie pozwala na identyfikację osoby sygnującej. Zgodnie z ogłoszeniem
o zamówieniu nr 776844-N-2020 z dnia 31 grudnia 2020 r. w sekcji i pkt. 1.4 Komunikacja
zamawiający wskazał, że wymagana jest forma pisemna przesyłania ofert w prowadzonym
postępowaniu. Oferta złożona przez wykonawcę w postępowaniu o udzielenie zamówienia
publicznego musi być podpisana. Jest to oświadczenie woli i jako takie powinno zostać
podpisane przez osoby uprawnione do dokonania tej czynności w imieniu wykonawcy.
Niepodpisana oferta podlega odrzuceniu na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 29
stycznia 2004 r. -
Prawo zamówień publicznych.
Dalej w treści pisma zamawiający powołał się na art. 78 §1 zdanie pierwsze
Kodeksu cywilnego, który stanowi, że do zachowania pisemnej formy czynności prawnej
wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść
oświadczenia woli. Wobec braku ustawowej definicji podpisu, w celu ustalenia cech, jakim
powinien
odpowiadać podpis zasadnym jest odwołanie się do orzecznictwa i doktryny
prawa cywilnego,
które wielokrotnie zajmowały się tym zagadnieniem. Pojęcie podpisu
najpełniej wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z 30 grudnia 1993 r.
(III CZP 146/ 93 OSNC1994/ 5/
94). Wprawdzie uchwała ta dotyczyła podpisu wystawcy
weksla to jednak ma ona znaczenie ogólniejsze. W uchwale tej SN stwierdził, że "Nie

można zatem formułować ogólnych wskazań co do długości lub kształtu podpisu, poza tym,
że ma on stanowić napisane nazwisko, niekoniecznie czytelnie, ale w sposób
charakterystyczny dla osoby podpisanej. Istotne jest bowiem to, by napisany znak ręczny
przy całej tolerancji co do kształtu własnoręcznego podpisu - stwarzał w stosunku do osób
trzecich pewność, że podpisujący chciał podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz że
uczynił to w formie, jakiej przy podpisywaniu dokumentów stale używa. Takiej pewności nie
stwarzają same inicjały, czyli parafa, toteż nie mogą być one uznane za podpis wystawcy
weksla. Podpis
nieczytelny stanowi wyraz woli napisania nazwiska jedynie wówczas, gdy
podpisujący w taki właśnie sposób pisze swoje nazwisko, składając podpisy
na dokumentach. Dlatego też podpis nieczytelny powinien być złożony w formie zwykle
używanej przez wystawcę weksla, a więc w formie, która jest tym samym znana szerszemu
kręgowi osób. Tak wykonany podpis, choć nie daje się odczytać, wyraża napisane nazwisko
a zarazem pełni funkcję identyfikacyjną. W razie założenia przez wystawcę weksla podpisu
w powyższej formie spełnienie wymagania przewidzianego w art. 1 pkt 8 lub w art. 101 pkt
7 Prawa wekslowego nie będzie budzić wątpliwości osób, którym taka właśnie forma
podpisu wystawcy jest znana. Dla pozostałych osób podpis nieczytelny będzie natomiast
podstawą domniemania, że został złożony w formie zwykle używanej przez wystawcę.
Zamawiający zaznaczył, że stanowisko powyższe w pełni podziela i uznaje,
że stanowi ono pełne uzasadnienie dla czynności podejmowanych przez zamawiającego
na gruncie niniejszej sprawy. Opatrz
enie dokumentu tzw. parafą nie jest jednoznaczne
z podpisaniem dokumentu. Parafa pełni bowiem w obrocie prawnym inną funkcję niż
podpis. Parafowanie dokumentu świadczy o tym, że został on sygnowany, czyli dopiero
przygotowany do złożenia podpisu. Tym samym, w ocenie zamawiającego znak
umieszczony przez w
ykonawcę na formularzu ofertowym, jak również we wszystkich
dokumentach złożonych przez wykonawcę, nie jest podpisem w rozumieniu art. 78 §1
zdanie pierwsze Kodeksu cywilnego
i nie pozwala na identyfikację osoby podpisującej,
a w konsekwencji nie pozwala na przyjęcie, iż została skutecznie złożona oferta
w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego.
Izba, uwzględniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności
powyższe ustalenia oraz zakres zarzutów podniesionych w odwołaniu, doszła
do przekonania, iż w niniejszym postępowaniu doszło do naruszenia przez zamawiającego
przepisów ustawy, które miało wpływ lub może mieć istotny wpływ na wynik postępowania
o udzielenie zamówienia, a tym samym, na podstawie art. 554 ust. 1 ustawy Pzp z 2019 r.,
rozpoznawane odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.
Jak wynika z ustaleń Izby, zamawiający w sekcji I ogłoszenia o zamówieniu, w pkt.
1.4 Komunikacja wskazał, że wymagana jest forma pisemna przesyłania ofert

w prowadzonym postępowaniu. Nie ulega wątpliwości, że złożona przez wykonawcę
w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oferta, musi być podpisana. Jest to
oświadczenie woli, a zatem winno zostać podpisane przez osoby uprawnione do dokonania
tej czynności w imieniu wykonawcy.
Nie ulega również wątpliwości, że w myśl art. 78 §1 zdanie pierwsze,
do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego
podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. O tym, czym jest
oświadczenie woli, stanowi art. 60 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym, z zastrzeżeniem
wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być
wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób
dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej
(oświadczenie woli). Innymi słowy oświadczenie woli - w rozumieniu prawa cywilnego
-
to przejaw woli ludzkiej zmierzający do wywołania skutku prawnego w postaci powstania,
zmiany, ustania stosunku prawnego.
W niniejszym postępowaniu oświadczenie woli odwołującego polegało
na zgłoszeniu uczestnictwa w przetargu nieograniczonym, na warunkach określonych
w treści formularza ofertowego, składanego przez wykonawcę odrębnie dla każdej części
zamówienia. Zamawiający, celem ułatwienia wykonawcom uczestnictwa w przetargu,
sporządził wzór takiego formularza, a odwołujący do wzoru tego się zastosował. I tak
odwołujący wpisał w pkt A formularza oferty, imię i nazwisko osoby upoważnionej
do reprezentacji odwołującego i składającej podpis pod ofertą – R. B. Ponadto,
bezpośrednio pod treścią wszystkich zawartych w formularzu ofertowym, a tym samym
bezpośrednio pod treścią oświadczenia woli odwołującego, przybił pieczęć na której
widni
eje nazwa firmy, jak też imię i nazwisko - Pan R. B. Obok tej pieczęci widnieje znak
graficzny, który jak stwierdził odwołujący jest podpisem złożonym przez Pana R. B., czyli
osoby upoważnionej przez odwołującego do składania oświadczeń woli w imieniu
wykonawcy, wskazanej z imienia i nazwiska w pkt. A formularza oferty.
Izba, mając na uwadze powyższe ustalenia, jak też dowody załączone przez
odwołującego do złożonego odwołania uznała, że istnieją podstawy do przyjęcia,
że widniejący na ostatniej stronie formularza oferty znak graficzny umieszczony przez
odwołującego na formularzu zgłoszeniowym, jest podpisem w rozumieniu art. 78 §1 zdanie
pierwsze kodeksu cywilnego
, złożonym przez Pana R. B., a tym samym uznać należy, że
oferta w postępowaniu została złożona w formie pisemnej, wymaganej przez
zamawiającego.
Podkreślić należy, że przepisy prawa, w tym przepisy Kodeksu cywilnego posługują
się pojęciem podpisu, ale nigdzie go nie definiują. Nie określają treści podpisu, co ma on

obejmować, sposobu jego złożenia oraz funkcji, które on pełni. Biorąc pod uwagę różne
stany faktyczn
e, mnogość sytuacji występujących w obrocie gospodarczym i w stosunkach
pomiędzy różnymi osobami, mając jeszcze na względzie różne gałęzie prawa, wydaje się,
że niemożliwe byłoby podanie definicji prawnie relewantnej na tle różnych stanów
faktycznych.
Podpis własnoręczny zdefiniowany został przez doktrynę i orzecznictwo sądowe.
Jest to
językowy znak graficzny i musi mieć charakter własnoręczny. Nie jest konieczne,
aby
zawierał
nazwisko
składającego
oświadczenie.
Celem podpisu jest
uprawdopodobnienie w przypadku ewentualnego sporu, że podpisujący złożył
oświadczenie woli. (Tak: Kodeks cywilny. Komentarz pod red. prof. ucz. UW dr hab..
Konrada Osajdy, wydanie 27, 2020 r.).
Z kolei odwołując się do orzecznictwa Sądu
Najwyższego, który wielokrotnie zajmował się tą problematyką warto przywołać uchwałę
z 28 kwietnia 1973 r. (sygn. akt III CZP 78/72), OSNCP 1973, Nr 12, poz. 207 w której Sąd
Najwyższy zwrócił uwagę, że "brak podstaw do przyjęcia, że Kodeks cywilny, używając
określenia "podpis" lub "podpisze", ma na myśli jakąś ustawowo określoną, jednoznaczną
formę podpisu, obejmującą co najmniej nazwisko". Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego
z 27 kwietnia 2016 r., II CSK 518/15 zauważono, że: „podpis może być skrócony, nie musi
być czytelny, zatem pominięcie w nim pewnych liter nie musi świadczyć o podpisaniu się
innym nazwiskiem, a jedynie o skorzystaniu z dopuszczalnej i stosowanej praktyki
złożenia własnoręcznego podpisu w sposób skrócony, za pomocą techniki oddającej
indywidualne cechy piszącego. Pomijanie pewnych liter, zwłaszcza samej końcówki
nazwiska jest, w praktyce obrotu prawnego powszechne. Wymaga się jednak, by napisany
znak ręczny - przy całej tolerancji, co do kształtu własnoręcznego podpisu - stwarzał dla
osób trzecich pewność, że podpisujący chciał podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz,
że uczynił to w formie, jakiej przy podpisywaniu dokumentów stale używa”. Podobne
wnioski płyną z Wyroku Sądu Najwyższego z 4 grudnia 2019 r., I CSK 495/18.
W orzeczeniu czytamy: „Pominięcie niektórych liter w imieniu lub nazwisku, zwłaszcza
samej końcówki nazwiska, jest dopuszczalną i często stosowaną praktyką kontraktową,
byleby z posługiwania się takim skrótem wynikała dla wszystkich oczywista pewność,
że podpisujący chciał się podpisać swoim pełnym nazwiskiem oraz, że uczynił to w sposób
stale stosowany przy podpisywaniu dokumentów. Nie ma bowiem bezwzględnego
obowiązku podpisywania się pełnym imieniem i nazwiskiem, tj. bez uproszczeń i pominięć
niektórych liter (z wyjątkiem podpisu drukowanego)”.
Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy, Izba ustaliła i stwierdziła, iż umieszczony
pod treścią zawartą w formularzu ofertowym znak jest podpisem używanym przez
pełnomocnika odwołującego.

Zamawiający mógł z łatwością zidentyfikować osobę składającą oświadczenie woli
już tylko na podstawie treści formularza ofertowego, w którym po pierwsze w kolumnie A
wskazano osobę upoważnioną do składania oświadczeń woli w imieniu odwołującego.
Ponadto na końcu formularza z lewej strony, obok złożonego podpisu widnieje pieczęć,
na której umieszczono także nazwisko osoby a pod samym podpisem wskazano, że jest to
podpis upoważnionego przedstawiciela wykonawcy. Izba, podobnie jak zamawiający
zwróciła uwagę, że jest to pieczęć firmowa, ale w tym przypadku może również służyć
do identyfikacji osoby
składającej podpis pod złożonym oświadczeniem woli z tego powodu,
że jej imię i nazwisko wpisane zostało także w części A formularza ofertowego.
Zauważyć również należy, że ani z przepisów prawa (art. 78 §1 Kodeksu
cywilnego), ani też z treści ogłoszenia o zamówieniu nie wynika, aby dla zachowania formy
pisemnej istniały jakiekolwiek wymagania co do podpisu (poza własnoręcznością),
w szczególności nie ma wymagań, aby podpis był wyłącznie czytelny. Co do zasady więc,
także podpis nieczytelny jest wystarczający dla zachowania formy pisemnej.
W ocenie Izby nie sposób także podzielić stanowiska zamawiającego, że znak
umieszczony na formularzu nie jest podpisem, ale parafą. Jak wskazał Sąd Najwyższy
w uchwale Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 30 grudnia 1993 r., III CZP
146/93 parafa
oznacza "skrót podpisu zwykle urzędowego; inicjały podpisującego
dokumenty, list" (por. Słownik języka polskiego, PWN, Warszawa 1978, t. 2, s. 601). Trzeba
jednak odróżnić pojęcie parafy od skrótu podpisu. Pierwsze w ścisłym tego słowa
znaczeniu -
jeśli chodzi o formę - oznacza znak ręczny składający się z inicjałów, drugie
-
skrócony podpis przez pominięcie niektórych liter w celu uczynienia go krótszym. Parafę
odróżnia od podpisu przede wszystkim funkcja. Parafa stanowi bowiem sposób sygnowania
dokumentu, mający świadczyć o tym, że jest on przygotowany do złożenia podpisu. Nawet
wówczas, gdy parafujący zamiast inicjałów zamieści na dokumencie swój pełny podpis,
jego znak zachowa znaczenie przygotowania dokumentu do złożenia na nim podpisu.
O merytorycznym znaczeniu znaku bowiem przesądzi w takim wypadku treść dokumentu.
W tym wypadku nie ulega wątpliwości, że odwołujący dopełnił wymogu,
wynik
ającego z obowiązku złożenia podpisu pod treścią złożonego przez niego
oświadczenia woli tj. pod treścią formularza oferty. Nie może świadczyć o tym, że pod
treścią oświadczenia woli widnieje parafa a nie podpis wyłącznie okoliczność, że w taki sam
sposób zostały sygnowane wszystkie strony oferty. Jak wyjaśnił odwołujący osoba
przygotowująca ofertę ma zwyczaj podpisywania wszystkich stron formularza i załączników.
Taka praktyka nie jest z pewnością zabroniona a sam fakt, że podpisy pełnomocnika
odwołującego zostały złożone na każdej stronie tego formularza nie przesądza, że mamy
do czynienia z paraf
ą a nie podpisem.

W
końcu też okoliczność, że pod formularzem oferty widnieje podpis Pana R. B.,
p
otwierdza szereg dokumentów przedłożonych przez odwołującego jako dowód, na których
w
analogiczny
sposób
osoba
ta
się
podpisuje.
Na wszystkich załączonych do odwołania dokumentach: umowie o pracę; wniosku polisy;
umowie o zamówienie publiczne zawartej z gminą Liniewo; wniosku o wydanie
identyfikatora;
zapytaniu
do
Krajowego
Rejestru
Karnego
pan
R.
B.
w analogiczny sposób złożył swój podpis. Co więcej, jak zwrócił uwagę odwołujący, taki
sposób ich podpisania, nie został nigdy zakwestionowany. Izba podzieliła w pełni
stanowisko wynikające z uzasadnienia wyroku Izby z 4 grudnia 2017 r. (sygn. akt KIO
2464/17), jak również zawarte w treści wyroku KIO z 7 listopada 2019 r. (sygn. akt KIO
2152/19), w których zauważono, że z wypowiedzi doktryny i orzecznictwa wynika,
że kładzie się również nacisk na znaczenie powtarzalności podpisu, który powinien być
złożony w formie zwykle używanej, dzięki czemu jest ona znana szerszemu kręgowi osób.
Istotne jest bowiem, aby niezależnie od skrótowości skreślonego odręcznie słownego
znaku graficznego, zainteresowane osoby trzecie mogły mieć pewność, że dana osoba
chciała w ten sposób podpisać się swoim nazwiskiem.
Z powyższych powodów Izba orzekła jak w sentencji wyroku.
O kosztach postępowania orzeczono stosownie do wyniku sprawy na podstawie
art. 575 ustawy z dnia 11 września 2019 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. poz.
2019 ze zm.) oraz §7 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 30
grudnia 2020 r.
w sprawie szczegółowych rodzajów kosztów postępowania odwoławczego,
ich rozliczania oraz wysokości i sposobu pobierania wpisu wysokości wpisu od odwołania
(Dz. U. poz. 2437).

Przewodniczący : ………………………………


Wcześniejsze orzeczenia:

Baza orzeczeń KIO - wyszukiwarka

od: do:

Najnowsze orzeczenia

Dodaj swoje pytanie